Nie wymagamy doświadczenia żeglarskiego

janusz KRAWCZYŃSKI

janusz KRAWCZYŃSKIZnany z brukowców ekscentryczny milioner ze wschodniej Polski.
Playboy (łysiejący), gracz w polo (ciągle dobrze się zapowiadający), brydża (poziom światowy-tytuł: Mistrz Międzynarodowy), flirt (żałosny bo wciąż jest do wzięcia), GPW (zmiennie trwoni to pomnaża spuściznę antenatów).
Imprezowicz, aspirujący do miana Celebryty. Jachting traktuje bardziej jako stopień w karierze i obowiązek towarzyski niż pasje. Długie rejsy w rutynowym schemacie wacht go nudzą i nużą. Ciasne cuchnące, mokre koje, nijak pasują do jego snobistycznych manier. A na pokładzie jest za mało miejsca na zabranie lektyki, w której chciałby być przemieszczany z jachtu do tawerny. Po wielu latach włóczęgi wśród żeglarzy, wybrał bardzo exkluzywne grono – towarzystwo skipperów Maringo.